Majowe trio, majowe duo

Tydzień temu byłam na wsi. Kwiaty mniszka już przekwitają, ale bogacą się cały czas w liście. Obok babka układa się w jasnozielone lancety i rosną pokrzywy. Warto je zerwać, wysuszyć i popić ten wywar z tego niezwykłego "ziołowego trio". Będzie to świetną kuracją oczyszczającą nasz organizm po zimie. Po miesiącu warto zrobić przerwę, pamiętajmy, że warto zmieniać zioła, które stosujemy. Po przerwie można będzie przygotować herbatkę z innego "duetu" z bratka polnego i liścia orzecha włoskiego. O tej herbatce mówi się, że ma zdolność naturalnego przetaczania krwi. Takie są jej ogromne możliwości detoksykujące.

Przepis na syrop z mniszka

Na majowych łąkach pojawiły się żółte kwiatki, potocznie zwane mleczem. Ich nazwa botaniczna to mniszek 

lekarski. Liście, kwiaty i korzenie mają właściwości lecznicze. Warto je stosować przy problemach z wątrobą i dwunastnicą. Aktywizują też pracę kłębków nerkowych, co sprzyja wydalaniu szkodliwych produktów przemiany materii. Regulują też poziom cukru we krwi. Warto wykorzystać śliczne żółte kwiaty, syrop z nich da nam siłę, wzmocni cały organizm w czasie jesieni i zimy.

Zbieramy rozwinięte kwiaty, gdy obeschną z porannej rosy. Aby uzyskać kilka buteleczek syropu, wykorzystajmy około trzystu kwiatków. Umieszczamy je w garnku i zakrapiamy je dwoma kieliszkami wódki. Po godzinie zasypujemy trzema szklankami cukru, i dolewamy cztery szklanki wody. Gotujemy delikatnie przez około czterdzieści minut. Odcedzamy. I ponawiamy gotowanie roztworu aż do uzyskania gęstości syropu. Gorące wlewamy do buteleczek i odstawiamy w chłodne miejsce. Takie syropy przez cały rok działają i smakują. Są bardzo popularne we Francji i Niemczech.